fot. * Redakcja
Wydawało się to mało prawdopodobne ale okazuje się, że jak kiwi się zaprze to nie ma na niego mocnych i w taki oto sposób mamy inaugurację Grand Prix na żużlu w 2012 w Nowej Zelandii.
Po ostatnich zamieszaniach w prasie, szczególnie polskiej o czym już wcześniej pisaliśmy, czekaliśmy na oficjalne wieści do października. No i mamy fakty zamiast mitów tyle, że mity okazały się faktami. Fani żużla lecą na drugą stronę globu w pogodni za swoimi zawodnikami a tym co zostaną w Polsce pozostaje wstać o piątej rano aby obejrzeć relację w telewizji, wszystko z racji różnicy czasowej.
Jak poinformował Eurosport umowa z Nowozelandczykami została podpisana na 3 lata. BSI która zarządza rozgrywkami już zakasła rękawy ponieważ inauguracyjny tor na stadionie western Springs nie jest przystosowany do rozgrywek na żużlu więc pracy będą mieli sporo. Wejściówki na imprezę będą już w sprzedaży od 4 listopada 2011. Z racji tego, że impreza rozpocznie się 31 marca w Nowej Zelandii o tydzień zostały przesunięte rozgrywki w Polsce.
Podziel się ze znajomymi
Słowa kluczowe dot. tej treści:
sport nowej zelandii, żużel w nowej zelandii, grand prox na żużlu, żużlowe grand prix, żużel, auckland, BSI, PZM